Materiał Dyskusyjny
Moim zdaniem
To co usłyszałem od A Bujaka v-ce Prezesa Związku bardzo mnie ucieszyło a
mianowicie, że Zarząd Trójmiejskiego Związku ma zamiar powołać "KLUB" gołębia
Gdańskiego i tak się stało w dniu 07.05.07
Prezes Zarządu R. Bielawski ogłosił uchwałę powołując "KLUB" zgodnie ze statutem Związku, oraz przedstawił regulamin organizacyjny klubu.
Zgodnie z regulaminem wybrano Zarząd klubu, gdzie mnie wybrano V-ce
przewodniczącym do spraw hodowlanych
Dlaczego powołano klub ? i jakie ma cele ?
- Po pierwsze - przy wystawie ogólnej ma być zorganizowana wystawa klubowa z udziałem wszystkich hodowców z Kraju
- Po drugie - uporządkowanie nazewnictwa i wzorca
- Po trzecie - właściwa interpretacja wzorca
- Po czwarte - zjednoczenie wszystkich hodowców w Kraju
Na wystawie należy zorganizować konferencję , przedstawić i przedyskutować wszystkie problemy dotyczące rasy.
Konieczne należy wspólne wypracować jedno stanowisko dotyczące tej rasy .
Na początku należy uporządkować sprawę nazwy i pochodzenia .Autorytetem dla mnie był dotychczas najlepszy znawca od strony historycznej i naukowej mgr. Józef Stoch z Krakowa. To on na podstawie materiałów zebranych w bibliotece Jagielońskiej i innych, oraz na podstawie materiałów przygotowanych przez hodowców z Tczewa (Necel A , Sztorma P , Szromkie ) z Gdańska (Rutz , Hasse , Szulc , Szoka ) z Wejherowa (Gojke E , Dawidowski J, Labuda A ) z Poznania (Czepczyński E , Michalski J, Moller B ) i z Bydgoszczy (Stańczyk ) opracował wzorzec SOKOŁA GDAŃSKIEGO zatwierdzony przez K.Z.H.D.J.i komisję hodowlaną w 1969 r.
Nazwa Gdański Wysokolotny określała gołębie hodowane na terenie Pomorza Zachodniego, były to gołębie wcześniej hodowane od naszego Gdańskiego . W 1922 r. istniały dwie nazwy jednej rasy Pomorski Wysokolotny i Gdański Wysokolotny.
W tym czasie na terenie Gdańska i okolic , przy udziale pomorskiego ukształtowała się nowa rasa którą nazwano Gdański Wysokolotny, natomiast te wcześniejsze nazwano Pomorski Wysokolotny.
Z nazwą Sokół Gdański zetknąłem się dopiero po II wojnie światowej . Mówiono że gołąb ten lata jak sokół i tak już zostało na wybrzeżu do dzisiejszych czasów. Nazwa ta przyjęła się na wystawach w kraju i za granicą .
Po odzyskaniu wolności w latach 90 rozpoczęła się walka kto jest lepszy, ale nie
w hodowli lecz w pisaniu nowego wzorca, łącznie z nazwą.
W zasadzie wzorzec Sokoła Gdańskiego zatwierdzony przez K.Z.H.D.J i komisję hodowlaną w 1969 r od tych nowych, których jest kilka nie różni się prawie wcale, zmieniono lub opuszczono niektóre sformułowania, ale treść pozostała prawie ta sama .
Musimy dążyć aby interpretacja wzorca była wszędzie jednakowa, nie znaczy to jednak że mamy mieć jednakowe gusta i upodobania .
Myślę że na wystawie klubowej oceniać będzie komisja sędziowska składająca się z kilku sędziów w zależności od ilości wystawianych gołębi, najlepsze gołębie oceniane będą przez wszystkich powołanych sędziów i zostanie wyciągnięta średnia która wyłoni zwycięzcę.
Jestem przekonany ze taki sposób wyceny zadowoli wszystkich.
Sokół Gdański, bo tak będę go nazywał ma najwięcej cech do oceny, wszystkie są bardzo ważne. W wszystkich dotychczasowych wzorcach podaje się że z "profilu głowa wraz z dziobem tworzą jedną niemal prostą linię" to nie znaczy że jest to linia prosta. Jeden wzorzec podaje że "koronka opadająca na otwory uszne" czy nie lepiej napisać że koronka jest "od ucha do ucha" Ponad to nie zwraca się przy wycenie na wyścielenie koronki która ma harmonizować z linią głowy dając piękny obraz całości Sokoła Gdańskiego.
Jeżeli jeden wzorzec podaje że oczy "perłowe we wszystkich odcieniach" to dlaczego nie odcień różowy czy zielony. Moim zdaniem wzorzec musi być sformułowany bardziej precyzyjnie to co jest możliwe aby interpretować jednoznacznie np. oko "tęczówka perłowa i jasno marmurkowa". Spotkałem się z wzorcem bez pozycji "brew" a wiadomo że Sokół musi mieć brew wąską delikatną tej samej barwy co dziób.
Na ostatniej Bałtyckiej wystawie 2007 r wyróżniony biały miał nad brwią tkz. Klapkę pozostałość po pomorskim, myślę a wręcz jestem pewien że gołąb ten był wyhodowany w pokrewieństwie i wówczas wchodzą cechy przodków. Gołąb ten był tak sprytny, że pokazywał się tylko z dobrej strony.
W ostatnim czasie utracono te delikatne średnio długie i cienkie dzioby proporcjonalne do głowy i jasnej barwy - a szkoda. Należy pamiętać o postawie Sokoła gdzie wzorzec mówi, że grzbiet w barkach wąski i nieco wklęsły, plecy dość długie o lini nieco opadającej, tworzy wraz z linią ogona jedną prostą, to znaczy utrzymuje poziom . Inni piszą "waga" i to tak można nazwać gdyż waga musi być wypoziomowana.
Największym problemem w pokroju Sokoła w obecnym czasie to ogon pisany z dużej litery. Po wprowadzeniu do naszych Sokołów gołębi z Niemiec to doprowadziło do zniekształcenia naszego Sokoła a przede wszystkim ogona [sędziowie niemieccy liczą tylko pióra w ogonie i jeżeli jest ich 14 to jest OK. ] Ogon zrobił się wąski i prawie płaski, a pióra w ogonie powinny być szerokie, długie układające się jak dwu spadzisty daszek a to znaczy, że jedno pióro zachodzi na drugie tak jak dachówki o kształcie prawie przeciętego koła na pół. Tak określił to znawca teoretyk i praktyk J Szawiel z Warszawy. W tym artykule nie będę ustosunkowywał się do wszystkich pozycji pokroju Sokoła zrobię to w kolejnych artykułach na naszej stronie intemetowej.
Moim zdaniem należało by zmienić punktację aby małe błędy karać 0,5 pkt. a nawet 0,25 pkt. Co pozwoli dokładniej ocenić gołębie a hodowcy będą wiedzieli nad czym należy pracować.
Alfons Labudfa
|